Suchość pochwy po porodzie to dość powszechny problem młodych mam. Wiele z nich zmaga się z niedostatecznie nawilżoną śluzówką, co powoduje dyskomfort podczas stosunków płciowych, na które od wielu tygodni pewnie z niecierpliwością się oczekiwało. Z czasem problem powinien ustąpić, jak jednak radzić sobie do tego czasu?

Pierwsze tygodnie po porodzie to trudny okres dla organizmu kobiety. Goją się rany poporodowe, zmienia się poziom hormonów, które są odpowiedzialne m.in. za nawilżenie pochwy.  W okresie laktacji rośnie poziom prolaktyny i maleje poziom estrogenów, co jest zazwyczaj bezpośrednią przyczyną uczucia suchości i zmniejszonej produkcji śluzu. Może powodować to obniżoną ochotę na seks, który przestaje być przyjemny, a nawet powoduje ból, gdyż dochodzi do zbyt mocnego tarcia. Jak sobie radzić w takich sytuacjach? Najlepszym rozwiązaniem będzie korzystanie ze środków nawilżających i lubrykantów. Różnego rodzaju żele, płyny, czy kremy przeznaczone do nawilżania okolic intymnych spowodują nawilżenie śluzówki i zniwelują tarcie.

Można również stosować środki doustne wspomagające naturalne środowisko pochwy lub globulki, które poprawią jej odczyn. Ponadto warto korzystać z płynów do higieny intymnej przeznaczonych dla pań mających kłopoty z suchością pochwy.  Jeśli jednak  żaden z podanych sposobów nie rozwiązuje problemu warto zwrócić się o pomoc do ginekologa. Najprawdopodobniej przepisze on wtedy środki zawierające estrogen, który powinien poprawić sytuację od strony hormonalnej.

Poza specjalistycznymi środkami warto również pamiętać o odpowiednim nawodnieniu organizmu, ponieważ nasze ciało składa się głównie z wody, co przekłada się na nawilżenie wszystkich śluzówek. Z kolei odwodnieniu sprzyja picie alkoholu, mocnej herbaty i kawy, dlatego tym bardziej należy pamiętać o przyjmowaniu odpowiedniej ilości płynów. Ponadto w nawilżeniu pochwy z pewnością pomoże delikatna i odpowiednio długa gra wstępna. Wtedy kobieta ma czas, by zrobić się odpowiednio mokra, dlatego warto porozmawiać o tym ze swoim partnerem.