Poród w domu – tak czy nie?

Wydawać by się mogło, że tematem wzbudzającym najwięcej emocji, bezpośrednio związanym z porodem jest dyskusja pt. „naturalnie czy przez cesarkę”. Otóż okazuje się, że może być coś znacznie bardziej kontrowersyjnego, co dla jednych jest  szaleństwem, a dla drugich sensowną i uzasadnioną alternatywą. Dzisiaj już nie „jak”, ale „gdzie” powoduje falę skrajnych komentarzy.   O czym mowa? Rodziły tak nasze babcie i prababcie. Jeszcze w stanie powojennym była to normalna forma przyjęcie nowego człowieka na świat. Poród w domu – powrót do korzeni, czy narażanie na niebezpieczeństwo matki i dziecka na własne życzenie? Jakie są plusy i minusy takiego porodu i dlaczego w ogóle kobiety się na niego decydują?

Plusy:

Poród w domowych warunkach jest dużo mniej stresujący dla kobiety. Przebiega w bezpiecznym dla niej otoczeniu, przez co kobieta czuje się swobodniej i jest bardziej rozluźniona, co wpływa na lepsze przeżycie porodu. Sam fakt pobytu w szpitalu wydaje się niektórym przerażający, a co dopiero w tak ważnej chwili. Przyszła matka nie musi wdychać szpitalnego zapachu, wysłuchiwać wzajemnego podgrzewania atmosfery przez inne rodzące, oglądać specjalistycznego sprzętu. Rodząc w domu znajduje się w zaciszu własnej sypialni, w towarzystwie męża, który również czuje się bardziej rozluźniony, niż w przypadku pobytu w szpitalnej sali i generalnie nastrój jest zupełnie innych w porównaniu do typowej porodówki.  Dziecko zaraz po urodzeniu oswaja się z obecnymi w mieszkaniu bakteriami, przez co szybciej się klimatyzuje. W tym miejscu nie trzeba również się z niczym spieszyć, ponieważ kolejna rodząca nie czeka na zwolnienie łóżka, ani nie będzie zmiany pracowniczej personelu – mamy własną położną, na naszą wyłączność. Położna musi być specjalistycznie przeszkolona w tym zakresie i służyć swoją wiedzą i doświadczeniem. Powinna doradzać kobiecie, a nie decydować za nią w kwestii, np. pozycji, w której najwygodniej urodzić – to pozostawia się przyszłej matce. Poród w domu to także jego „odmedycznienie”, ponieważ nie są podawane kobiecie żadne leki, nie jest podłączona do specjalistycznego sprzętu, ani nie zostanie nacięta. Wszystko dzieje się zgodnie z naturą.

Minusy:

Po pierwsze poród w domu jest wybierany przez bardzo niewielki odsetek kobiet i mimo iż to matka decyduje gdzie chciałaby urodzić, to istnieją sytuacje, w których jest zakazany. Należą do nich m. in.: cukrzyca w ciąży, nadciśnienie, komplikacje podczas wcześniejszych porodów, nieprawidłowe ułożenie płodu, bardzo młody wiek rodzącej, zakażenie dróg rodnych itd. Generalnie każdy, nawet najmniejszy powód do tego, aby rodzić jednak w szpitalu powinien być dokładnie przeanalizowany i brany pod uwagę. W domu nie będzie lekarza, który udzieli natychmiastowej pomocy, specjalistycznych leków, a także sprzętu, który może być potrzebny w sytuacjach zagrożenia życia i zdrowia matki lub dziecka. Nawet jeśli stan ich zdrowia był oceniany bardzo dobrze, to poród jest specyficzną chwilą, podczas której może dojść do różnych nieprzewidzianych sytuacji, czy powikłań.

Tak, czy nie

Otóż analizując wszystkie za i przeciw domowego porodu, nie można jednoznacznie stwierdzić, czy jest on całkowicie bezpieczny, ponieważ nie przeprowadzono do tej pory odpowiednich badań metodologicznych. „Jakieś” były oczywiście w tym kierunku przeprowadzane, ale wiele z nich zawierało liczne błędy, dlatego nie mogą być brane pod uwagę.